W chwili zatrzymania za kierownicą DAF-a siedziała kobieta. W tachografie natomiast znajdowała się karta jej męża, który siedział obok na miejscu pasażera.
- Kierująca DAF-em pracowała kiedyś w firmie, na której rzecz wykonywany był transport i chciała się rekreacyjnie przejechać, a jej mąż jej na to pozwolił, pomimo, że jej karta kierowcy utraciła już ważność - mówi Krzysztof Chmiel, opolski wojewódzki inspektor transportu drogowego.
Kobiecie za posługiwanie się cudzą kartą, oraz jej mężowi za nierejestrowanie we właściwy sposób aktywności kierowcy zatrzymano prawa jazdy na 3 miesiące i nałożono mandaty w wysokości 2000 złotych.
Za ich zachowanie konsekwencje poniesie również przewoźnik, któremu grozi kara administracyjna w wysokości 8 000 zł oraz osoba zarządzająca transportem w przedsiębiorstwie, której grozi kara pieniężna w wysokości 500 zł.
Nowi ministrowie w rządzie Donalda Tuska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Ukraiński dowódca wściekły na swoich ludzi. Mówi o korupcji i zdradzie
- Intrygujące odkrycie na starożytnym cmentarzu. Do czego służyła ta komora? - WIDEO
- Abonament za media w 2024 roku: Co z użytkownikami radia w aucie? Poznaj opłaty
- Putin „czyści" resort obrony. Mówi się o wycieku tajemnic nuklearnych