Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

250 Opolan weźmie udział w Światowych Dniach Młodzieży w Panamie

Krzysztof Ogiolda
90 osób z biskupem opolskim Andrzejem Czają na czele wyjechało w sobotę (19 stycznia) rano autokarami z Opola Półwsi.
90 osób z biskupem opolskim Andrzejem Czają na czele wyjechało w sobotę (19 stycznia) rano autokarami z Opola Półwsi. Krzysztof Ogiolda
90 osób z biskupem opolskim Andrzejem Czają na czele wyjechało w sobotę (19 stycznia) rano autokarami z Opola Półwsi. Pojadą do Berlina, a stamtąd polecą do Panama City przez Stambuł i Bogotę. Podróż potrwa 29 godzin.

Paulina Muszyńska z parafii św. Urbana w Głębinowie i Łukasz Ostrowski z parafii Matki Bożej Bolesnej w Nysie przyjechali pod kościół św. Michała tuż po 9.00.

- Byłam na ŚDM w Krakowie – mówi Paulina. - Motywacja, żeby znowu jechać jest silna, bo tam spotkają się ludzie z całego świata, żeby razem wielbić Boga i wyznawać wiarę. Lęku nie ma. Jest radość.

- I ja bakcylem ŚDM zaraziłem się w Krakowie, gdzie byłem wolontariuszem – dodaje Łukasz. - Entuzjazm był tak wielki, że to mnie zmotywowało, żeby to przeżyć raz jeszcze razem z papieżem. Myślę, że on nas umocni w wierze i da wskazówki na życie, żebyśmy w dorosłość wnieśli wiarę, nadzieję i miłość.

Mama Pauliny, Jolanta, nie boi się, że córka pojedzie tak daleko od domu. - Cieszę się bardzo, wierzę, że Pan Bóg będzie nad nią czuwał i że wszyscy wrócą szczęśliwie. Pobędą razem, dużo się nauczą i jak wrócą, będą głosić Ewangelię tutaj. Bo takie wartości jej w domu przekazaliśmy.

Małgorzata Moc z Pietrowic Wielkich i Mateusz Koza z Raciborza jadą, żeby doąączyć do młodych z całego świata, którzy jak oni wierzą w Pana Jezusa. - Czekam na radość, na odpoczynek, ale i na spotkanie w wierze i nawrócenie – przyznaje Gosia. - W walizce zabieram dużo polskich słodyczy i jakieś parafialne gadżety.

- My jesteśmy pewnie wśród ostatnich, którzy tam zdążają, ale pewnie zostaniemy po ŚDM jeszcze na kilka dni – dodaje Mateusz. - Zabierzemy ze sobą nie tylko naszą wiarę, ale i kulturę, w której wyrośliśmy. A może powinniśmy im zawieźć trochę chłodnego powietrza? – żartuje.

Patrycja jest pielęgniarką. - Jedziemy w grupie 90 osób przeżyć wspólnotę Kościoła. Na pewno będziemy się wspólnie modlić, ale też uczestniczyć w zabawie, w koncertach, w uroczystościach liturgicznych. Mam nadzieję, że papież da nam jakieś wyraziste przesłanie. Jak w Krakowie, gdzie powiedział młodzieży, żeby wstała z kanapy.

Koszt udziału w wyjeździe to 4800 zł. W tym pakiecie jest lot, zakwaterowanie i wyżywienie. Ta grupa wraca do kraju 2 lutego.

Stefania Bul z Raszowej w gminie Tarnów Opolski przyjechała odprowadzić córkę, Patrycję. - Cieszę się, że leci. Córka zaczęła pracę, więc pierwsze pieniądze przeznaczyła na wyjazd. Myślę, że to będzie fajne przeżycie duchowe, a przy okazji kawałek świata zwiedzi.

- Jak się wchodzi między młodych ludzi, człowiek odżywa – przyznaje ks. Łukasz Knieć, diecezjalny duszpasterz młodzieży. - W tym pokoleniu, kto wierzy w Boga, wierzy naprawdę. Ma to przeżyte i to, co oni mówią wyjeżdżając, to nie są frazesy. Myślę, że zawożą do Panamy doświadczenie Kościoła wyniesione z Polski. Dla nich chrześcijaństwo jest czymś naturalnym, co ma korzenie o wiele głębsze niż w Panamie. Jadą z nami młodzi ludzie, którzy od rodziców otrzymali bardzo silny przekaz wiary i tacy, którzy Boga odnaleźli później. Otrzymali dobre, uczciwe wychowanie, a stąd często do wiary jeden krok.

Razem z młodzieżą z diecezji opolskiej jedzie łącznie 20 kapłanów. Jednym z nich jest ks. Piotr Bekierz, proboszcz parafii w Kolonowskiem. - Jadę z szóstką młodzieży. Myśl zrodziła się zaraz po ŚDM w Krakowie, gdzie byliśmy dużą grupą. Zaczęliśmy działać pod hasłem „z nadzieją do Panamy”. Organizowaliśmy spotkania, gromadziliśmy się na modlitwie, ale też gromadziliśmy fundusze, organizując kiermasze, zbiórki złomu, festyny itp. Złotówka do złotówki zebraliśmy tyle, żeby pokryć koszty tej niedużej grupki, a i na wspólny wyjazd do Zakopanego wystarczyło. Zależało nam, żeby nie doszło do sytuacji, że ktoś chce jechać, a ze względu na finanse musi zrezygnować. Mam nadzieję, że zaczerpniemy takiej mocy jak w Krakowie i Bożej, i ludzkiej.

Razem z młodzieżą wybrał się biskup opolski Andrzej Czaja. Już na miejscu będzie głosił katechezy dla młodych. - Jak zawsze na ŚDM jedziemy na nowo zainspirować się i zmobilizować i zarazić się manifestacją wiary młodego Kościoła, żeby przywieźć jak najwięcej entuzjazmu – mówi. - To jest też wyjątkowa możliwość posłuchania „na żywo” namiestnika Chrystusa na ziemi. Mam nadzieję, że wszystko to sprawi, że wrócimy radośni i zmotywowani, aby więcej z siebie dać w kształtowaniu Kościoła na naszej ziemi.

Budżet alert - wszystkie informacje o budżecie obywatelskim

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto