Dwa lata temu, na początku pandemii, Kielar był jednym z pierwszych w Polsce burmistrzów, który podjął decyzję, że impreza się nie odbędzie.
- Teraz uważam, że po tylu miesiącach przymusowego zamknięcia, ludzie czekają na normalność i powinniśmy im ją dać - mówi włodarz Kluczborka.
Organizatorem tegorocznych Dni Kluczborka będzie Centrum Kultury w Kluczborku, a nie jak dotąd Urząd Miejski. To nie jedyna zmiana. Impreza odbędzie się w piątek 10 czerwca i w sobotę 11 czerwca. To o dwa tygodnie szybciej, niż zazwyczaj.
- Zdecydowaliśmy się na ten termin, ponieważ wówczas honoraria artystów są około dwudziestu procent niższe, niż w pierwszy wakacyjny weekend, który pod tym względem jest najdroższy w ciągu roku – informuje Jarosław Paluch, dyrektor CK.
Gwiazdą piątkowego koncertu będzie Daria Zawiałow, a sobotniego – Ania Dąbrowska.
- Stawiamy na klimatyczną, kobiecą muzykę – mówi Jarosław Paluch. – Będą też oczywiście supporty – zespoły młode, ale już utytułowane. Zależy nam, by program był ambitny i na poziomie. Jestem przeciwny, aby na wydarzeniu tego typu grać disco polo.
Impreza planowana jest w parku miejskim na dawnym stadionie KKS-u. Podobnie jak w latach ubiegłych, będzie biletowana.
- Ale wejściówki będą kosztować symbolicznie – dodaje Jarosław Paluch.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?