Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dramat mieszkanki Kluczborka. Samotnie wychowuje synów, doznała rozległego udaru. Potrzebuje wsparcia

Mirosław Dragon
Mirosław Dragon
Beata Wnuczek od sierpnia przebywa w szpitalu. Jej synowie proszą o pomoc w leczeniu i rehabilitacji mamy.
Beata Wnuczek od sierpnia przebywa w szpitalu. Jej synowie proszą o pomoc w leczeniu i rehabilitacji mamy. Archiwum prywatne
Beata Wnuczek z Kluczborka od sierpnia leży w szpitalu, częściowo sparaliżowana. Ona i jej dzieci pilnie potrzebują wsparcia.

- 31 sierpnia moją mamę i całą naszą rodzinę spotkała tragedia. Nad ranem doznała rozległego udaru mózgu - opowiada Michał Wnuczek, syn pani Beaty. - Mama połowicznie sparaliżowana przebywa obecnie na oddziale rehabilitacyjnym szpitala w Ozimku. Może być tak, że nie będzie chodzić ani mówić.

Rodzina znalazła się w tragicznej sytuacji. Pani Beata jest matką samotnie wychowującą 2 dzieci: Michała, który jest studentem Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, oraz Wojtka, który jest uczniem II klasy technikum w Kluczborku.

- Po rozwodzie rodziców kontakt z ojcem, który przeprowadził się do innego miasta, polega na sporadycznych telefonach. Zaistniała sytuacja, czyli udar mamy, niewiele go interesuje - dodaje Michał. - Dziadkowie, czyli rodzice mamy są w podeszłym wieku, dziadek ma 83 lata, babcia 76.

- Obecnie to na mnie spadł cały ciężar zorganizowania opieki nad mamą i młodszym bratem oraz dziadkami - mówi Michał. - Codziennie jeżdżę około 80 kilometrów do szpitala. Koszt pobytu na oddziale rehabilitacyjnym szpitala w Ozimku pokrywa obecnie NFZ. Będzie to trwało do połowy stycznia 2019. Potem jeśli nie nastąpi radykalna poprawa w stanie zdrowia mamy, zmuszony będę kontynuować rehabilitację prywatnie. Koszt miesięcznego pobytu na oddziale rehabilitacyjnym wyniesie ponad 5 tysięcy zł miesięcznie.

Michał założył na portalu crowdfundingowym pomagam.pl zbiórkę na leczenie i rehabilitację mamy.

- Razem z bratem zwracamy się z ogromną prośbą o finansowe wsparcie mamy walczącej o powrót do normalnego życia - apeluje Michał Wnuczek.

- Trzeba pomóc naszej koleżance z Kluczborka. Synowie Beaty chodzili z moimi córkami do szkoły - mówi Anna Król, wolontariuszka z Kluczborka.

Celem jest zebranie 60 tysięcy zł na rehabilitację.

Swoje darowizny wpłaciło już ponad 400 osób! Rekordziści dali nawet po 1000 zł, ale tutaj liczy się każda złotówka. Na razie udało się zebrać nieco ponad 29 tysięcy zł.

Jak pomóc
1. Wejdź na stronę https://pomagam.pl/rehabilitacjaBeaty
2. Wpłać dowolny datek.

OPOLSKIE INFO [16.11.2018]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na kluczbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto