Kręci się karuzela z dyrektorami Ośrodka Pomocy Społecznej w Byczynie. Będzie kolejna szefowa

Najpierw były już burmistrz Robert Świerczek zwolnił dyrektorkę Joannę Myślińską. Jej miejsce zajęła Arletta Janczak.

Kontrola z Opolskiego Urzędu Wojewódzkiego wykazała, że nie spełnia ona wymogów formalnych do tego stanowiska. Nowa burmistrz Iwona Sobania odwołała ją więc.

Obie zwolnione dyrektorki oddały sprawę do sądu pracy.

Joanna Myślińska wygrała już swoją sprawę. Gmina Byczyna musiała wypłacić jej odszkodowanie.

Sprawa Arletty Janczak jeszcze nie rozpoczęła się w sądzie.

Po jej odwołaniu gmina ogłosiła nabór. Konkurs wygrała urzędniczka z Lublińca, która była jedyną kandydatką, ale nie podpisała umowy i nie podjęła pracy.

P.o. dyrektora została Ewa Śledzką, wicedyrektorka Centrum Integracji Społecznej Cispol.

Urząd Wojewódzki ponownie jednak zrobił kontrolę i orzekł, że Ewa Śledzka również nie spełnia wymogów na szefa opieki społecznej.

Gmina Byczyna ogłosiła więc kolejny konkurs. Wygrała go Agnieszka Marcinkowska z Wołczyna, ale na razie nie rozpoczęła jeszcze pracy w OPS-ie.

- Rozpocznie pracę od 1 sierpnia, natomiast Ewa Śledzka wróci do Cispolu - informuje Iwona Sobania, burmistrz Byczyny.