Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mały fiat, który był licytowany na rzecz Antosia Dziaczuka, poszedł za 13,5 tysiąca. I znów trafił pod młotek

Milena Zatylna
Milena Zatylna
Na ostatniej aukcji na rzecz Antosia Dziaczuka z Wołczyna jednym z fantów był fiat 126 p. Zwycięzca licytacji przeznaczył samochód na kolejną licytację.

Antoś Dziaczuk choruje na rdzeniowy zanik mięśni typu 1, czyli SMA. Jedynym ratunkiem dla chłopczyka jest terapia genowa w Stanach Zjednoczonych, na którą potrzeba aż 9,5 miliona złotych. Rodzina i przyjaciele robią co mogą, aby kwotę tę uzbierać.
Na koncie zbiórki na portalu Siepomaga.pl jest ponad 2,3 mln. Do uzbierania pozostało jeszcze 7 mln.

Anna Słaboń w każdą niedzielę prowadzi licytacje na żywo na swoim profilu facebookowym. Ostatnio na aukcję trafiła prawdziwa perełka - fiat 126 p, rocznik 1997, kolor czerwony, przebieg 76 tys. km.

- Bój był zacięty - relacjonuje Anna Słaboń. - Samochód poszedł za trzynaście i pół tysiąca.

Kamil Czekajło, zwycięzca aukcji, jeszcze tego samego dnia zrobił przelew i zdecydował o przekazaniu małego fiata na ponowną licytację.

- Byliśmy w wielkim szoku, że ktoś zdobył się na tak wielki gest - mówi Katarzyna Dziębor, ciocia Antosia. - Panu Kamilowi bardzo serdecznie dziękujemy. A teraz trzymamy kciuki, by kolejna aukcja zakończyła się jeszcze lepszym rezultatem.

Fiata 126 p można licytować do niedzieli 10 kwietnia. Licytacja na żywo rozpocznie się o godzinie 19:00. Cena wywoławcza samochodu to 13,5 tysiąca, a minimalne przebicie 200 zł.

- Zapraszamy wszystkich, by szeroko otworzyli swoje serca i portfele, bo liczy się każda złotówka - zachęca Anna Słaboń. Antoś musi przejść terapię genową nim skończy rok życia, a to stanie się już za cztery miesiące.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kluczbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto