Międzynarodowy turniej rycerski w grodzie pod Byczyną. Tak walczą prawdziwi rycerze! W programie mnóstwo atrakcji

Turniej w grodzie rycerskim pod Byczyną rozpoczął się w sobotę o godzinie 12:00. Biorą w nim udział wojowie z siedmiu krajów: Polski, Austrii, Białorusi, Węgier, Czech, Niemiec i Chorwacji.

Pierwszym akcentem imprezy było pasowanie na rycerza. Do rycerskiego grona dołączyło trzech nowych członków: jeden Czech i dwóch Niemców.

- Frekwencja dopisuje, pogoda dopisuje, więc tegoroczny turniej zapowiada nam się na bardzo udany - mówi Andrzej Kościuk, szambelan Opolskiego Bractwa Rycerskiego, które jest organizatorem wydarzenia. - Trudno mi wymienić jedną atrakcję. Uważam, że wszystko, co przygotowaliśmy, jest atrakcyjne dla osób, które na co dzień nie działają w ruchu rycerskim.

W sobotę odbył się bardzo widowiskowy bieg dam. Ogromną publiczność zgromadził też turniej bojowy miecza krótkiego z tarczą, który był rozgrywany według tzw. zasad grunwaldzkich. Wystartowało w nim 18 zawodników. Wojowie, aby udowodnić swój prymat na polu walki, mieli zaledwie 90 sekund.

Oprócz tego można było obejrzeć turnieje bojowe w: łucznictwie, rzucie toporem, nożem oraz włócznią.

W trakcie wydarzenia marszałek Andrzej Buła wręczył członkom Opolskiego Bractwa Rycerskiego Odznaki za Zasługi dla Województwa Opolskiego.

Turniej rycerski w grodzie w Biskupicach: program na niedzielę (21 maja)

Niedziela zapowiada się równie ciekawie.

Tego dnia odbędzie się m.in. turniej miecza długiego.

- Zapraszam jutro do grodu od godziny 11.00. Będzie to dzień przeznaczony tylko dla ludzi z zewnątrz - mówi Andrzej Kościuk. - Będziecie mieli okazję zostać rycerzami, rzucać nożem, toporem, włócznią. Dzieciaki również będą miały mnóstwo atrakcji. Gwarantujemy, że wszyscy przeżyją fajną rycerską pogodę.

Oprócz atrakcji rycerskich, można posmakować historycznego jadła, odwiedzić stoiska rzemieślników oraz wziąć udział w licznych warsztatach.

Warto przyjechać, bo jak zapowiada Andrzej Kościuk, być może jest to ostatni turniej rycerski w podbyczyńskim grodzie.

- W tym roku kończy się dzierżawa grodu, zobaczymy, czy będziemy ją przedłużać. Ponadto skończyłem w tym roku 70 lat. Jestem w grodzie od 2007 roku, czyli 16 lat. To zdecydowanie długi czas - wyjaśnia. - Po odejściu na emeryturę z wojska wybudowałem dom pod lasem. Myślę, że pora w nim pomieszkać.