- Mamy kanalizację, która ma już dziesiątki lat i prawdopodobnie to w tych rurach kanalizacyjnych lęgną się te szczury. Jak są jakieś dziury, to wychodzą na powierzchnię - mówi Robert Świerczek.
Burmistrz Byczyny dodał, że o problemie ze szczurami przekonał się na własnej skórze.
- Ja też mieszkałem kiedyś w obrębie murów, przy ul. Chopina, i to w nowo wybudowanym budynku, a mimo to kiedyś z muszli klozetowej wyszedł sporej wielkości szczur! - opowiada.
Burmistrz Świerczek zapewnił, że gmina co roku zleca specjalistycznej firmie akcję deratyzacji i w tym roku Byczyna również będzie odszczurzana.
Szacuje się, że w każdym mieście żyje kilka razy więcej szczurów niż mieszkańców. Gryzonie żyją najczęściej właśnie w kanałach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?