Ewa Sierpina z Kluczborka nie potrzebuje jechać na safari, żeby sfotografować dziką przyrodę. Wystarczy jej wyjść do ogródka, żeby dostrzec fascynujące życie przyrody, a wyprawa rowerowe do lasu czy nad kluczborski zalew to dla niej fotograficzne łowy!
Ewę Sierpinę można zobaczyć często na parkowych i leśnych ścieżkach, jak jeździ na rowerze z aparatem fotograficznym. Z wykształcenie jest inżynierem mechanikiem, pracowała wiele lat w Famaku. Jest także audytorem i specjalistką od zarządzania jakością.
Po godzinach pracy jest zapaloną fotografką, która rusza na fotograficzne łowy. - Idź do lasu! Tam twój umysł stanie się jasny, a serce napełni się spokojem - radzi wszystkim Ewa Sierpina.