Do wypadku doszło w środę (6 października) w środku w nocy.
Około 2:00 w nocy 20-letni mieszkaniec Wołczyna zabrał dwoje swoich znajomych na przejażdżkę mercedesem typu SUV.
Jadąc ul. Opolską od strony Gierałcic, stracił panowanie nad kierownicą, uderzył w latarnię betonową, staranował ogrodzenie i wylądował na dachu przy transformatorze.
- Okazało się, że 20-letni kierowca z Wołczyna miał 0,87 promila alkoholu w organizmie - informuje asp. sztab. Dawid Gierczyk z komendy policji w Kluczborku.
W samochodzie było jeszcze 2 pasażerów: 19-letnia dziewczyna i chłopak w tym samym wieku. Oni byli trzeźwi. Wyszli z rozbitego samochodu o własnych siłach.
Na miejsce przyjechała karetka pogotowia ratunkowego, ale okazało się, że uczestnicy tego wypadku nie odnieśli obrażeń i nie chcieli pomocy medycznej.
- Kierowcy zostało zatrzymane prawo jazdy, a sprawa kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości znajdzie finał w sądzie - zapowiada asp. sztab. Dawid Gierczyk.
Za jazdę po pijaku grozi do 2 lat pozbawienia wolności.
Tajemniczy wypadek w Kozłowicach. W aucie 3 osoby i nie wiadomo, kto był kierowcą:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?