Choć poprzedniej nocy spadł śnieg, święty Mikołaj musiał założyć koła do swoich sań, bo białego puchu było za mało do jazdy na płozach.
Renifery zastąpił wesoły traktorzysta, ale radość dzieci była autentyczna. Tym bardziej że święty w saniach obdarowywał je słodkimi przysmakami.
Przejażdżki z św. Mikołajem były tylko jedną z atrakcji niedzielnego Festynu Charytatywnego w Jarnołtówku, prywatnej inicjatywy Patrycji i Dawida Kowolów, którzy na swoich podwórzu zorganizowani scenę, iluminacje, stragany, nie mówiąc o powitalnej bramie w góralskim stylu.
I przygotowali domek z piernika, którego ściany mogły malować dzieci, przychodzące na festyn. Wystąpiły także dwa zaprzyjaźnione zespoły aż z Komprachcic - Attonare i Myśliwska Orkiestra Gminy Komprachcice.
A wszystko w intencji pomocy dla półrocznego Antosia z Wołczyna, którego rodzice zbierają pieniądze na leczenie w Stanach Zjednoczonych po zdiagnozowaniu u dziecka rdzeniowego zaniku mięśni.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?