Liczenie głosów potrwa prawdopodobnie do wieczora, ale coraz więcej gmin przywozi do opolskiej delegatury PKW swoje zbiorcze protokołu. Tak więc rośnie prawdopodobieństwo, że obecna proporcja wyników utrzyma się do końca.
Wygranym tych wyborów w okręgu 21 obejmującym całe województwo opolskie jest Koalicja Obywatelska. Rano wystartowała z wynikiem ok. 30 procent, ale do 12 zwiększyła swój wynik do 32,5 procenta, a po 14 wynik lekko spadł do 32 procent. Przy takim rozkładzie sił KO prawdopodobnie dostanie 4 mandaty w Sejmie, a obejmą je osoby z największą ilością głosów. O godzinie 15 byli to Tomasz Siemoniak (28,2 tysiąca głosów), Witold Zembaczyński (16,5 tys), Tomasz Kostuś (8,3 tysiąca) i Danuta Jazłowiecka (8,1 tysiąca głosów). Poza parlamentem znajdzie się raczej poseł z Nysy Rajmund Miller, który w parlamencie zasiadał przez 3 ostatnie kadencje. Do godziny 14 naliczono mu 4,2 tysiąca głosów. Miller zajął piąte miejsce na liście, wyprzedzając po południu Szymona Ogłozę (3,5 tys), członka zarządu województwa.
W porównaniu do wyborów w roku 2019 Koalicja Obywatelska bardzo poprawiła swój wynik w województwie. Wtedy poparło ją 26,7 procent głosujących.
Wyraźnie w ciągu czterech ostatnich lat spadło natomiast poparcie dla PiS w województwie. W 2019 Zjednoczoną Prawicę poparło 37,6 procent głosujących na Opolszczyźnie. W tym roku jest to ok. 30,6 procent (wynik z godziny 15, po podliczeniu 60 procent głosów). Z takim poparciem PiS straci jeden mandat w okręgu i prawdopodobnie będzie się musiało zadowolić czterema parlamentarzystami.
Najwięcej głosów z tej listy otrzymali (dane z godz. 15): Paweł Kukiz (25,2 tys), Marcin Ociepa (24,9 tys) i Katarzyna Czochara (12,5 tysiąca). Raczej na pewno mają już oni mandat w kieszeni. Ciągle trwa rywalizacja o czwarte miejsce i ewentualny czwarty mandat. Od rana lekką przewagę utrzymywała Violetta Porowska (o 15 – prawie 8 tys. głosów), ale wyprzedził ją Janusz Kowalski (niecałe 8,1 tysiąca). W dalszej kolejności jest wojewoda Sławomir Kłosowski (3,1 tys. głosów o godzinie 15). Reszta kandydatów pozostała daleko w tyle.
Trzecia Droga ma na Opolszczyźnie zdecydowanego lidera wyborczego i jest nim Adam Gomoła, ekonomista z Gogolina, członek zarządu regionalnego ruchu Polska 2050 Szymona Hołowni. Głosowało na niego 14,8 tysiąca wyborców. Przy poparciu niecałych 13 procent głosujących koalicja PSL i Polską 2050 raczej nie dostanie drugiego mandatu. Natomiast drugi na ich liście Marcin Oszańca z PSL, który o 15 liczył 5,3 tysięcy głosów. Znani opolscy działacze PSL Antoni Konopka i Stanisław Rakoczy dostali 2 i 1,7 tysiąca głosów poparcia (wynik z 15).
Nowa Lewica też może liczyć na jedno miejsce z Sejmie z okręgu i przypadnie ono Marcelinie Zawiszy (11,4 tysiąca głosów), która nawet dziesięciokrotnie przewyższyła kolejny wynik.
Na miejsce w Sejmie może też liczyć Włodzimierz Skalik z Konfederacji. Przedsiębiorcę z Opola i w przeszłości mistrza świata w lataniu precyzyjnym poparło 13,8 tysiąca mieszkańców Opolszczyzny (wynik z 14).
Mandat zachowa także poseł Mniejszości Niemieckiej Ryszard Galla (7,5 tysiąca głosów).
W wyborach do Senatu w okręgu 51 (zachodnia Opolszczyzna) topnieje przewaga Jerzego Czerwińskiego z PiS (48 procent głosów) nad Tadeuszem Jarmuziewiczem z PO (42 procent).
W okręgu 53 (wschodnia Opolszczyzna) zdecydowanie wygrywa Beniamin Godyla z KO (49,5 procent głosów), przed Grzegorzem Peczkisem z PiS (29,2 procent).
W okręgu 51 (Opole i powiat opolski) – ponad połowa głosujących poparła Piotra Woźniaka z Nowej Lewicy, a drugi Marcin Lorenc, popierany przez PiS zebrał 25 procent głosów.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
