Dorota Kosmalska, studentka geografii na Uniwersytecie Kazimierza Wielkiego, tak jak wielu jej znajomych z uczelni, razem z rozpoczęciem roku akademickiego zaczęła poszukiwania pracy. Jak na razie bezskutecznie. - Ofert jest niewiele, a jeśli nawet znajdzie się jakaś, to o jedno miejsce ubiega się co najmniej kilkanaście osób - mówi. Nie zamierza się jednak poddawać - swoje CV planuje złożyć w sklepach z odzieżą. - W zeszłym roku też na początku nie mogłam znaleźć żadnej ciekawej oferty i w końcu z braku lepszej alternatywy poszłam do pracy w fabryce - wspomina. - Na szczęście na drugi dzień okazało się, że zostałam przyjęta do Cinema City. To było coś w sam raz dla mnie - przyznaje zadowolona.
Przejrzeliśmy oferty zamieszczane w serwisach internetowych. Większość pracodawców poszukuje telemarketerów. Poza gazetami i internetem studenci szukają ofert pracy dorywczej także w uczelnianych biurach karier. - Warto śledzić naszą stronę, ponieważ prawie codziennie przybywają kolejne zgłoszenia od pracodawców. Ale rzeczywiście obecnie najwięcej jest ofert pracy dla telemarketerów - przyznaje Agnieszka Dąbrowska z Biura Karier Wyższej Szkoły Gospodarki. - Dosyć często poszukiwane są także kelnerki i recepcjonistki - dodaje.
Iwona Pieczywek z Agencji Pracy i Doradztwa Personalnego Leader Service pociesza jednak, że wraz ze zbliżającymi się Świętami Bożego Narodzenia ofert pracy dorywczej będzie w Bydgoszczy przybywać. - Mamy już kilka takich propozycji, a na pewno będzie ich jeszcze więcej.
Już teraz poszukiwane są hostessy i pracownicy hali sprzedaży. - W najbliższym czasie pracodawcy będą szukali sprzedawców choinek i fajerwerków. W zeszłym roku potrzebni byli też mikołaje i śnieżynki - wymienia Pieczywek. Za godzinę pracy będzie można dostać od 5 do 12 złotych.
Zobacz też:
- Pracownik (czytaj: Naiwny) pilnie poszukiwany
- Praca w Holandii - ofert nie brakuje
- Cała prawda o pracy sezonowej
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?