Do wypadku doszło w poniedziałek tuż po godz. 19:00 w Kluczborku w mieszkaniu przy ul. Zamkowej. Półtoraroczna dziewczynka poparzyła się wrzątkiem.
Na miejsce wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Helikopter lądował na kluczborskim rynku, a prowizoryczne lądowisko zabezpieczali strażacy.
- Według wstępnych ustaleń 1,5-roczne dziecko zrzuciło na siebie kubek z wrzątkiem. Poparzeniu uległo 20 procent ciała, nóżki i część tułowia - informuje mł. asp Karol Grzyb, oficer prasowy komendy straży pożarnej w Kluczborku.
Poparzona dziewczynka została przetransportowana śmigłowcem do Wielkopolskiego Centrum Leczenia Oparzeń w Ostrowie Wielkopolskim.
- Dziewczynka była pod opieką, matka była trzeźwa. To był po prostu nieszczęśliwy wypadek. Dziewczynka podeszła do stołu i strąciła na siebie kubek z gorącym napojem - wyjaśnia asp. sztab. Dawid Gierczyk z komendy policji w Kluczborku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?