Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Spłonęło 300 balotów słomy w spółce pod Wołczynem. Być może to kolejne podpalenie

Mirosław Dragon
Mirosław Dragon
Pożar na polu w Krzywiźnie
Pożar na polu w Krzywiźnie PSP Kluczbork
Pożar na polu w Krzywiźnie wybuchł w nocy z soboty na niedzielę. Doszczętnie spłonęło kilkaset balotów należących do spółki rolnej Promex, która podpalana była już kilka razy przez sprawców afery dębowej.

Ogień na polu w Krzywiźnie (w powiecie kluczborskim) został zauważony o godz. 0:50 w nocy z soboty na niedzielę (20/21 czerwca) przez przypadkowych świadków.

- Kiedy strażacy dojechali na miejsce, na polu w Krzywiźnie cała sterta słomy była już objęta ogniem - informuje mł. asp. Karol Grzyb, rzecznik komendy straży pożarnej w Kluczborku.

Słoma uległa doszczętnemu spaleniu. Straty wyceniono na 30 tysięcy zł. Strażacy w rubryce przyczyny pożaru zapisali: „Inne przyczyny - ustala policja".

Ten enigmatyczny zapisek oznacza, że są podejrzenia podpalenia.
- Jeśli w środku nocy na polu nagle pali się sterta słomy, to jaka może być przyczyna? Przecież to nie myszka polna zaprószyła tam ogień! - mówi jeden ze strażaków.

- Obawiamy się, że to kolejny raz grasuje u nas podpalacz - mówi Wiesław Walczak, dyrektor produkcji spółki rolnej Promex z Rożnowa, do której należy pole. - Teraz spłonęło 300 balotów słomy, ale to nie pierwsze podpalenie i taki pożar u nas. Mamy nadzieję, że kluczborska policja będzie działać sprawnie i złapie podpalacza.

Kluczborska policja wszczęła dochodzenie w tej sprawie, ale nie pod kątem podpalenia, tylko zniszczenia mienia.

- Wstępne ustalenia mówią, że nie było celowego podpalenia, tylko raczej zaprószenie ognia przy bardzo wysokich temperaturach. Będziemy wyjaśniać tę sprawę - mówi asp. sztab. Dawid Gierczyk, rzecznik komendy policji w Kluczborku.

Seria podpaleń w Promeksie

  1. 20 maja 2015 - prezesi Promexu mają zeznawać w sądzie w związku z aferą dębową (wcześniej interweniowali w sprawie dzikiej wycinki, do tego 3 z dębów ścięto na ich polu). Dzień przez rozprawą w sądzie, 19 maja, bandyci podpalają im kombajn i siewnik zbożowy. Straty wyniosły 520 tysięcy zł.
  2. 21 maja 2015 r. ogień podłożono pod oborę Promexu w Krzywiźnie. Na szczęście szybko go ugaszono.
  3. 3 czerwca 2015 podpalono magazyn nawozów Promexu w Rożnowie. Na szczęście ogień szybko ugaszono, ogień groził wybuchem.
  4. 7 sierpnia 2015 r. bandyci podpalają kombajn i ciągnik Promexu. Do zniszczenia maszyn użyto granatu. Straty wyniosły 550 tysięcy zł.

Zobacz, jak zastraszeni świadkowie masowej wycinki drzew pod Wołczynem przepraszali podpalaczy:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Spłonęło 300 balotów słomy w spółce pod Wołczynem. Być może to kolejne podpalenie - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na kluczbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto