Poranna policyjna akcja w jednym z hotelowych obiektów w Jastrzębiej Górze z narkotykami w tle. W środowy ranek kryminalni z Komendy Powiatowej Policji w Pucku zapukali do drzwi ośrodka, gdzie - jak wynikało z ich ustaleń - 37-latek z powiatu puckiego, uprawia konopie indyjskie i ma też środki, których posiadania zabraniają przepisy.
- Kryminalni wezwali 37-letniego mężczyznę, by dobrowolnie wydał rzeczy, których posiadanie jest prawnie zabronione - mówi asp. szt. Joanna Samula-Gregorczyk, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pucku. - Czego nie uczynił. Policjanci przystąpili do przeszukania pomieszczenia, którego drzwi zabezpieczone były piankową uszczelką.
To wytypowano nie bez przyczyny, bo zza drzwi wydobywał się silny zapach, charakterystyczny dla marihuany. Wewnątrz policjanci znaleźli rośliny konopi indyjskich, w różnym etapie ich wzrostu.
- W jednej z szaf policjanci ujawnili wiszącą na wieszaku roślinę, która była w trakcie suszenia. Podobną znaleźli również na blacie - wylicza rzecznik puckiej policji.
W sumie puccy kryminalni zabezpieczyli 11 donic z konopiami indyjskimi oraz prawie 5,5 gramów wysuszonej marihuany. Z kolei 37-letni mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do policyjnej celi.
- Na miejscu pracował technik kryminalistyki, który zabezpieczył dowody i dokonał oględzin miejsca - relacjonuje asp. szt. Joanna Samula-Gregorczyk. - Policjanci z grupy dochodzeniowej ustalali również świadków.
W czwartek 37-letni mieszkaniec powiatu usłyszał zarzuty. Za uprawę konopi grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności. Karę w podobnej wysokości ustawa przewiduje za wytwarzanie środków odurzających.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!
Nowi ministrowie w rządzie Donalda Tuska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?