Tadeusz Doliński chorował ciężko od lat. Zmarł w niedzielę wieczorem (27 czerwca) w wieku 58 lat.
Choroba zmusiła go już kilka lat temu do przejścia na rentę (przez lata był rolnikiem), ale był w Ligocie Dolnej (wiosce koło Kluczborka) człowiekiem orkiestrą. Sołtysował już piątą kadencję. Czwartą kadencję był radnym gminy Kluczbork, przewodniczył tam komisji rolnictwa. Był także współzałożycielem spółki wodnej w gminie Kluczbork, prezesem grającego w lidze okręgowej klubu sportowego LZS Ligota Dolna i wiceprezesem Gminnego Ludowego Związku Sportowego.
- W pracy społecznej ważne jest to, z jakimi ludźmi się działa. Mam szczęście być otoczony wspaniałymi mieszkańcami, którzy mnie wspierają, z chęcią podejmują się pracy i działają na rzecz wsi. Wszystko zawdzięczam rodzinie: przede wszystkim żonie, ale też wsparciu trzech synów - podkreślał Tadeusz Doliński.
Tadeusz Doliński miał wiele osiągnięć w swojej małej ojczyźnie: wyremontował świetlicę wiejską, założył stowarzyszenie, które z powodzeniem pisze wnioski i ściąga pieniądze unijne na wiejskie inwestycje, choćby park wiejski czy ogrodzenie boiska.
Tadeusz Doliński był laureatem ogólnopolskiego konkursu Sołtys Roku. Tytuł najlepszego sołtysa zdobył także w konkursie „Nowej Trybuny Opolskiej”.
- Przede wszystkim był po prostu dobrym, pogodnym człowiekiem, niezwykle zaangażowanym w sprawy swojego sołectwa, swojego klubu i całej gminy Kluczbork. Dla wielu był przyjacielem, a dla wszystkich miał otwarte serce. Odszedł człowiek niezwykły - tymi słowami pożegnano Tadeusza Dolińskiego na oficjalnej stronie internetowej Kluczborka.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?