Zobacz, jak wygląda opuszczony internat pod Byczyną. Gmina zerwała umowę, ale fundacja chce ją przywrócić

Zespół Szkół wyprowadził się z Polanowic po zakończeniu tego roku szkolnego.

Uczniowie przenieśli się do budynku po byłym gimnazjum w Byczynie. Budynek internatu i szkoły w Polanowicach długo nie stał pusty.

Wynajęła go założona w ubiegłym roku Fundacja Partnerstwo Narodów z Wrocławia. Gmina podpisała z nią umowę 12 sierpnia.

Problem w tym, że od tego czasu do kasy gminy nie wpłynęła ani jedna rata czynszu (który wynosi 8477 zł miesięcznie).

Opozycja skrytykowała za to na sesji burmistrz Iwonę Sobanię.

Na początku grudnia gmina wypowiedziała umowę. Fundacja do 2 stycznia ma wyprowadzić się z Polanowic.

Prezes Jerzy Jarczak zapowiada jednak, że chce przywrócić umowę, a zaległości czynszowe rozliczyć w remontach budynku.

- Zarówno gmina, jak i fundacja wiedzieliśmy, jaki budynek wynajmujemy: popadający w ruinę, który trzeba remontować etapami. Dlatego właśnie w umowie jest zapis, że należności czynszowe można zamienić na prace - mówi Jerzy Jarczak, prezes Fundacji Partnerstwo Narodów. - Wysłaliśmy kosztorys przedwykonawczy gminie, czekamy na odpowiedź.

- W czynszu można rozliczyć wydatki na remont, ale za prace już poniesione - mówi Jakub Goliński, sekretarz gminy Byczyna. - Termin remontu był do 1 grudnia. Czas minął, a zamiast prac wynajmujący wystąpił z drugim kosztorysem. Jakie mamy gwarancję, że ten remont wykona? A zaległości czynszowe będą cały czas rosnąć.

Fundacja utworzyła w internacie Dom Pobytowy „Polanka”. Jerzy Jarczak deklaruje, że jeszcze w tym roku zamieszka tam 20 osób z Indonezji, a następnie ponad 30 osób z Uzbekistanu.

Będą to pracownicy dużych firm meblarskich z sąsiedniego Kępna.