Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pracownik starostwa w Namysłowie przywłaszczył z kasy urzędu 850 tysięcy zł. Grozi mu za to do 15 lat więzienia

Milena Zatylna
Milena Zatylna
Były pracownik starostwa w Namysłowie przez ponad 2 lata wyprowadził z kasy ok. 850 tys. zł. Mężczyzna usłyszał zarzut przywłaszczenia powierzonych pieniędzy o znacznej wartości.
Były pracownik starostwa w Namysłowie przez ponad 2 lata wyprowadził z kasy ok. 850 tys. zł. Mężczyzna usłyszał zarzut przywłaszczenia powierzonych pieniędzy o znacznej wartości. Milena Zatylna
Mateusz G., były pracownik Starostwa Powiatowego w Namysłowie, który z samorządowej kasy miał wyprowadzić około 850 tysięcy złotych, usłyszał zarzut prokuratorski. Mężczyzna przyznał się do winy.

Chodzi o aferę finansową w powiecie namysłowskim, o której w ubiegłym tygodniu poinformował media starosta namysłowski Konrad Gęsiarz.

- Służby pracujące w naszym wydziale finansowym potwierdziły, że jeden z pracowników wydziału dopuszczał się wyprowadzenia pieniędzy ze starostwa. Proceder był dość sprytnie przeprowadzony i nie był łatwy do wykrycia – mówił Konrad Gęsiarz. - Niezwłocznie, kiedy tylko zyskaliśmy pewność, że taki proceder miał miejsce, zgłosiliśmy sprawę policji w Namysłowie.

W związku z wykryciem nieprawidłowości namysłowskie starostwo powołało zewnętrzną firmę audytorską. Jej zadaniem będzie przeprowadzenie dokładnej kontroli w Wydziale Finansowym, oszacowanie skali procederu i czasu jego trwania. Celem audytu będzie sprawdzenie, czy jeszcze któryś z pracowników namysłowskiego starostwa może być odpowiedzialny w tej sprawie.

- Dodatkowo przygotowujemy się do tego, aby powołać biegłego rewidenta, będącego specjalistą w dziedzinie samorządu terytorialnego – informował Konrad Gęsiarz. – Mamy tu do czynienia ze sprawami finansowymi. Będzie konieczność przywrócenia prawidłowego prowadzenia ksiąg.

Z Mateuszem G. natychmiast rozwiązano umowę o pracę. Został zwolniony w trybie natychmiastowym na podstawie artykułu 52 Kodeksu pracy za ciężkie naruszenie obowiązków pracowniczych.

- W poniedziałek (25 września) został mu przedstawiony zarzut przywłaszczenia powierzonych pieniędzy o znacznej wartości – informuje prokurator Stanisław Bar, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Opolu. – Straty oszacowano na 850 tysięcy zł. Co więcej, mężczyzna uczynił sobie z tego stałe źródło dochodu, bo proceder trwał ponad 2 lata.

Podejrzany przyznał się do winy i opisał mechanizm przestępstwa.

- Wskazywał, że przelewał pieniądze na trzy rachunki, do których miał dostęp. Jako tytuły wskazywał zwrot środków, które wpływały na rachunek starostwa powiatowego z wykonywanych czynności urzędniczych, na przykład wydawanych decyzji za zajęcie pasa ruchu drogowego, za wydanie dowodu rejestracyjnego czy za rejestrację pojazdu – relacjonuje Stanisław Bar.

Mateusz G. przeznaczał pieniądze na hazard. Trafiały one na konta powiązane z zakładami bukmacherskimi.

Mężczyźnie grozi do 15 lat więzienia. Zastosowano wobec niego dozór policyjny, poręcznie majątkowe i zakaz opuszczania kraju.

- Do 10 lat jest to zagrożenie ustawowe, ale z uwagi na uczynienie sobie z przestępstwa stałego źródła dochodu kara może ulec nadzwyczajnemu obostrzeniu o połowę górnej granicy – wyjaśnia rzecznik Prokuratury Okręgowej w Opolu.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Pracownik starostwa w Namysłowie przywłaszczył z kasy urzędu 850 tysięcy zł. Grozi mu za to do 15 lat więzienia - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na kluczbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto