Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Spółdzielnia z Kluczborka chce budować mieszkania. Ile trzeba zapłacić za metr?

Milena Zatylna
Milena Zatylna
Spółdzielnia Mieszkaniowa "Przyszłość" z Kluczborka planuje budowę dwóch bloków.
Spółdzielnia Mieszkaniowa "Przyszłość" z Kluczborka planuje budowę dwóch bloków. Wizualizacja SM "Przyszłość" Kluczbork
Spółdzielnia Mieszkaniowa „Przyszłość” w Kluczborku rozstrzygnęła przetarg na budowę bloków na Osiedlu Północ. To byłaby pierwsza taka inwestycja od kilkudziesięciu lat.

- Zaplanowaliśmy budowę dwóch bloków, czyli 72 mieszkań różnej wielkości na kluczborskich błoniach, między ulicami Słowackiego i Ligonia – mówi Andrzej Nowak, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej „Przyszłość”.

Budynki mają być bardzo zaawansowane technicznie, bo wyposażone w windy zjeżdżające aż do piwnic, fotowoltaikę i logotermy, dzięki którym każde mieszkanie będzie posiadać niezależne ogrzewanie.

Za metr kwadratowy mieszkania trzeba zapłacić 6,5 tysiąca złotych.

- Uważam, że za tak nowoczesny lokal, w tak atrakcyjnym miejscu, bo w centrum miasta, cena jest naprawdę bardzo dobra. W dodatku w cenie jest miejsce parkingowe i komórka lokatorska – informuje Andrzej Nowak. – To inwestycja w systemie spółdzielczym, czyli bez zysku. Zależy nam po prostu, aby nasze osiedle żyło i przybywało mieszkańców.

Przetarg wygrało konsorcjum firm Himmel i Papesch z Opola oraz MPM Development z Namysłowa.

- Aby budowa doszła do skutku, musimy mieć podpisane umowy na połowę mieszkań, czyli na trzydzieści sześć. Brakuje nam jeszcze sześciu – mówi prezes. – Jeśli podpiszemy je do 22 grudnia, bo taki ostateczny termin sobie wyznaczyliśmy, 2 stycznia przekażemy wykonawcy teren budowy.

Mieszkania mają gotowe maksymalnie za dwa lata.

Niewątpliwie budowa nowych bloków byłaby dużym wydarzeniem, bo ostatnią taką inwestycję ta największa i najstarsza w Kluczborku spółdzielnia zrealizowała kilkadziesiąt lat temu.

To trend dominujący w całym kraju. Niegdyś spółdzielnie mieszkaniowe były filarem budownictwa wielorodzinnego. Dziś ich rolę przejęli deweloperzy, dla których głównym celem jest zysk. Przez co wiele osób o własnych czterech kątach może jedynie pomarzyć.

Jak podaje Główny Urząd Statystyczny, w ubiegłym roku w Polsce oddano do użytku 238,6 tys. mieszkań. Ponad 60 procent z nich wybudowali deweloperzy, a 38 procent indywidualni inwestorzy. Jedynie 1513 mieszkań w całym kraju powstało w ramach budownictwa spółdzielczego. To zaledwie 0,63 procent ogółu.

Eksperci twierdzą, że pod względem prawnym budownictwo spółdzielcze nie ma wad. Ale głównym czynnikiem, który powoduje, że nie budują, są finanse. Zwykle spółdzielnie nie dysponują wystarczającym kapitałem. Aby budować, musiałyby się zadłużać, a członkowie spółdzielni nie chcą ponosić takiego ryzyka.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Spółdzielnia z Kluczborka chce budować mieszkania. Ile trzeba zapłacić za metr? - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na kluczbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto