Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Góry Opawskie to opolskie Bieszczady. Za kilka lat takich widoków nie będzie. Nasze widowiskowe połoniny na nowo zarosną lasem

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Za 3-4 lata atrakcyjne widoki z szlaków po Górach Opawskich się skończą. Będziemy chodzić w zielonych tunelach z roślin – tak prognozuje leśnik Andrzej Kwarciak z Nadleśnictwa Prudnik. Zostaną nieliczne miejsca widokowe. I niestety, atrakcyjność turystyczna naszych gór wtedy spadnie.

Turystyczny renesans niewielkiego pasma górskiego w południowej Opolszczyźnie, to swoisty fenomen. W latach 2013-2016 leśnicy wycieli po polskiej stronie granicy ok. 350 tysięcy świerków. Powodem była całkowita degradacja tego drzewostanu, sztucznie wprowadzonego tu 200 lat temu. Wtedy pierwotne lasy wycięto po raz pierwszy na potrzeby rodzącego się przemysłu, a na ich miejsce wprowadzono monokulturę szybko rosnącego świerka, sprowadzanego tu z całej Europy. W ostatnich latach z powodu rosnącej temperatury, coraz większej suszy, drzewostany świerkowe zaczęły chorować. Osłabione drzewa dobiła inwazja korników.

- Rozległe widoki z gór, to wartość dodana po wycinkach lasów – komentuje Jerzy Chmiel, przewodnik sudecki. – Prowadząc wycieczki spotkamy się ze skrajnymi komentarzami obrońców środowiska, krytykujących wycinki. Tłumaczymy im i przekonujemy, że taka była potrzeba walki z inwazją korników. Inni turyści po prostu cieszą się widokami z gór. Za kilka lat szlaki zarosną lasem, ale może zachowa się kilka odsłoniętych miejsc.

- Nie wiem, czy to było dobre dla środowiska, ale ja dzięki tym wycinkom na nowo odkryłem Góry Opawskie – komentuje Robert z Opola, częsty gość w Górach Opawskich. – Dotychczas wydawały się mi nieatrakcyjne. Teraz widoki są wspaniałe, a najbardziej podoba się mi panorama ze Srebrnej Kopy.

W Jesenikach widoki będą dłużej

Na ogołoconych zboczach Gór Opawskich leśnicy zaczęli sadzić młode drzewa. Bardzo szybko zaczęła się też naturalna sukcesja nowych gatunków. Pojawiła się też zupełnie nowa roślinność – trawy, nawłocie, jeżyny, maliny, nawet zupełnie obce rdestowce.

- Rosną młode buki, jasiony, modrzewie, jawory, świerki, daglezje, a w niższych partiach nawet dęby jesiony czy wiązy – mówi leśnik Andrzej Kwarciak. – Jest szansa na zbudowanie stabilnego, mieszanego drzewostanu. Sytuacja jest dobra. W Czechach na takie odnowienia poczekamy dłużej, więc panoramy będziemy mogli oglądać dłużej.

Wycinku po polskiej stronie już się skończyły, jednak nadal bardzo intensywnie są prowadzone w czeskich Jesenikach. Tam skala ogołacania gór jest wielokrotnie większa, bo i lasów jest znacznie więcej.

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiał oryginalny: Góry Opawskie to opolskie Bieszczady. Za kilka lat takich widoków nie będzie. Nasze widowiskowe połoniny na nowo zarosną lasem - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na kluczbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto