- Dzwoniliśmy do siebie regularnie. W ostatnich latach była schorowana. Czasami mówiła, że jest już zmęczona i chciałaby odejść, ale mimo to do końca była pogodna, życzliwa i niezwykle sprawna umysłowo - wspomina Lech Kobyliński, młodszy o 16 lat brat Haliny Naumik. - Odeszła we śnie. Gdy rozmawiałem z nią w lutym, nie podejrzewałem, że będzie to nasz ostatni kontakt.
Urodziła się 17 listopada 1927 roku w Solecznikach koło Wilna, ale większość swojego życia spędziła w Kluczborku. W czasie II wojny światowej była łączniczką Armii Krajowej (działała pod pseudonimem Kalina). Jako sanitariuszka brała udział w operacji „Ostra Brama".
Jej mężem był żołnierz i oficer AK Mikołaj Naumik, a teść - Tymoteusz Naumik - był żołnierzem II Korpusu gen. Władysława Andersa.
Halina Naumik była nie tylko wielką patriotką. Równie ważna była dla niej rodzina.
- Urodziłem się w maju 1943 roku. Trwała wtedy jeszcze wojna i wiem z relacji, że rodzeństwo początkowo nie zareagowało na te narodziny entuzjastycznie, bo doszła kolejna osoba do wyżywienia - wspomina Lech Kobyliński, najmłodszy z rodzeństwa. - Halina była wspaniałą siostrą. Pamiętam, że zajmowała się mną bardzo troskliwie. Niedaleko naszego domu biegła linia kolejowa. Któregoś razu - a mogłem mieć wtedy 2-latka - Halina zabrała mnie na spacer, niosąc na rękach właśnie na tę stację. Akurat jechał transporty żołnierzy Wehrmachtu. Od jednego z nich dostałem pierwszą w życiu czekoladę. W tamtych czasach to był rarytas. Nie miałem nawet pojęcia, że coś takiego istnieje.
Przeżyła zsyłkę na Syberię, gdzie trafiła z małymi córeczkami, Lilianną i Aleksandrą. Tam urodziła syna, Wiktora Naumika, który jest znanym kluczborskim stomatologiem i byłym radnym. Do Polski wrócili po sześciu latach, w-1957 roku i zamieszkali w Kluczborku.
Halina Naumik pracowała w spółdzielni wydawniczej „Prasa-Książka-Ruch”. Jej młodsza córka Aleksandra została międzynarodową gwiazdą muzyczną. Na przełomie lat 70. i 80. jako Alex nazywana była „królową funk rocka". Alex od 1970 roku mieszkała w Norwegii, na jakiś czas przeprowadziła się też do Kalifornii. Tam nagrała m.in. piosenkę z Andym Summersem, znanym z zespołu The Police. Zmarła w 2013 roku.
- Śmierć Alex był dla Haliny wielkim ciosem i raną, która nigdy się nie zabliźniła - mówi Lech Kobyliński.
Halina Naumik wyróżniona została wieloma medalami, m.in. Krzyżem Armii Krajowej, dwukrotnie Krzyżami Sybiru, Krzyżem Partyzanckim. W 2018 roku została odznaczona przez Premiera RP Medalem 100–lecia Odzyskania Niepodległości.
Halina Naumik zmarła 4 marca 2021 r. w wieku 93 lat. Ostatnie pożegnanie odbyło się w sobotę (6.03) w tzw. starej parafii w Kluczborku. Łączniczka AK Kalina spoczęła na cmentarzu komunalnym w Kluczborku.
- Czasami wspominaliśmy lata wojenne i przeżycia, które się z nimi wiązały. Ona doskonale to pamiętała, choć przecież minęły dziesięciolecia - mówi Lech Kobyliński. - Mimo tych trudnych doświadczeń była otwarta na ludzi, a oni ją za to uwielbiali.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?