Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Alex była gwiazdą światowego formatu. Ale gdy Aleksandra Naumik zmarła 10 lat temu, prawie nikt o niej pamiętał. Pochowano ją w Kluczborku

Mirosław Dragon
Mirosław Dragon
Alex - wielka gwiazda muzyczna na przełomie lat 70. i 80. pochodziła z Kluczborka.
Alex - wielka gwiazda muzyczna na przełomie lat 70. i 80. pochodziła z Kluczborka. Archiwum rodzinne
10 lat temu w Norwergii zmarła Alex, gwiazda muzyczna przełomu lat 70. i 80. Pochowano ją w rodzinnym Kluczborku, w którym wychowała się jako Aleksandra Naumik. Przed wyjazdem na Zachód zdążyła wystąpić nawet na Festiwalu Opole, ale nawet to nie uchroniło ją przed całkowitym zapomnieniem.

Kiedy Aleksandra Naumik zmarła 17 września 2013 roku, o jej śmierci na czołówkach napisały największe dzienniki w Norwegii: „Dagbladet” oraz „VG”. „Zmarła Alex, królowa funk rocka” - pisali dziennikarze. Odeszła w wieku 64 lat.

- O śmierci Alex w Norwegii pisały wszystkie media - relacjonował Max, Polak od lat mieszkający w norweskim mieście Bergen.

W Polsce o odejściu królowej funk rocka napisały tylko Wirtualna Polska oraz „Nowa Trybuna Opolska". Teraz, gdy minęło 10 lat od śmierci Aleksandry Naumik, jeszcze bardziej uderzający jest fakt, że Alex została dzisiaj całkowicie zapomniana.

Mimo iż pochowana została w Kluczborku. Kto chce odwiedzić jej grób, może to zrobić na kluczborskim cmentarzu komunalnym przy ul. Opolskiej: sektor 7, rząd 1, nr grobu 27 (tuż obok kaplicy cmentarnej).

od 16 lat

Ktoś powie: od szczytu jej kariery minęło ponad czterdzieści lat. Pojawiły się nowe gwiazdy, stare odeszły w cień. To oczywiste, że jej piosenek nie ma dzisiaj w playlistach rozgłośni radiowych. Ale nie musi to oznaczać bycia zapomnianym.

Porównajmy to do innych polskich piosenkarek. Szczyt popularności Alex przypadł na połowę lat 80. W Polsce popularnymi piosenkarkami były wtedy: Urszula, Izabela Trojanowska czy Eleni. Żadna z nich nie jest przecież dzisiaj zapomniana.

Różnica jest taka, że Aleksandra Naumik była wtedy gwiazdą nie na polskich, tylko światowych scenach. Co paradoksalnie, dzisiaj działa na jej niekorzyść.

Droga Aleksandry Naumik: z Kresów, przez Kluczbork, do Skandynawii

Alex urodziła się jako Aleksandra Naumik w 1949 roku w Wilnie. Była córką żołnierza i oficera Armii Krajowej Mikołaja Naumika oraz łączniczki AK Haliny Naumik.

Kiedy Ola miała dwa lata, całą jej rodzinę zesłano w bydlęcych wagonach na Syberię. Dopiero w 1957 roku Naumikom udało się opuścić Syberię i wyjechać do Polski.

Trafili do Kluczborka. Aleksandra Naumik ukończyła kluczborską Szkołę Podstawową nr 1, a następnie I Liceum Ogólnokształcące im. Adama Mickiewicza.

Karierę rozpoczęła w zespole Skorpiony, działającym przy Fabryce Maszyn i Urządzeń „Famak”. Zespół ten prowadził nieżyjący już Antoni Drohomirecki.

- Tam była cała armia pięknych bab! Ola miała jędrny głos z bardzo dużą skalą – mówił Antoni Drohomirecki. Później zmierzono, że głos Aleksandry Naumik miał 4,5 oktawy.

W 1967 roku świeżo upieczona maturzystka z Kluczborka została zaproszona na V Krajowy Festiwal Polskiej Piosenki w Opolu. 18-latka z Kluczborka zaśpiewała w koncercie Premiery. Przegrała nie z byle kim, bo z Czesławem Niemenem.

- Przydzielono jej bardzo słabą piosenkę pt. „Rurka z kremem” – mówi Wiktor Naumik, brat piosenkarki. – Ta kompozycja nie pozwoliła Oli pokazać całych możliwości jej głosu.

Jednak zauważono utalentowaną 18-latkę z Kluczborka. Zaraz po festiwalu zadebiutowała na żywo w telewizji. Mieczysław Fogg zapraszał ją do swojego zespołu wokalnego Baby Jagi.
- Ola grzecznie odmówiła, to nie był jej styl muzyczny – mówi Wiktor Naumik.
- Zrobiła na Mieczysławie Foggu takie wrażenie, że ukląkł przed nią! - dodaje Liliana Naumik, bratanica piosenkarki.

Po zdaniu matury w I LO w Kluczborku Aleksandra Naumik wyjechała do Łodzi. Tam uczyła się w studium nauczycielskim oraz śpiewała w popularnym wówczas zespole Quorum, nazywanym Grupą Gwiazd.

W 1970 roku Aleksandra Naumik wyszła za mąż za studiującego w łódzkiej szkole filmowej reżysera Haakona Sandoya i wyjechała z nim do Norwegii: najpierw do jego rodzinnego Stavanger, później do stolicy kraju Oslo.

Po roku za Aleksandrą do Norwegii wyjechała również starsza o dwa lata siostra Lilianna.

- Ola odznaczała się urodą, ale to Lilianna była największą pięknością w Kluczborku! Wszyscy wróżyli jej karierę aktorki – wspominał Antoni Drohomirecki.

Alex i Lilanna Naumik - dwie siostry.
Alex i Lilanna Naumik - dwie siostry. Archiwum rodzinne

Lilianna Naumik w Norwegii pracowała wprawdzie jako nauczycielka oraz egzaminatorka języka polskiego, ale posmakowała także aktorstwa i zagrała w filmie. Haakon Sandøy dał jej rolę szwagierki Stanisława Przybyszewskiego w filmie „Dagny” o żonie i muzie słynnego młodopolskiego poety. Przybyszewskiego zagrał sam Daniel Olbrychski. W filmie „Dagny” epizodyczną rolę zagrała też Naomi, córka Aleksandry Naumik.

Alex-håret, czyli jak wszystkie Norweżki nosiły fryzurę na Alex

W Norwegii przyszła królowa funk rocka Alex zaczynała od zera. Nie liczyło się, że w Polsce występowała na słynnym festiwalu w Stolicy Polskiej Piosenki i śpiewała w Grupie Gwiazd. Tutaj nikt jej nie znał, a ona nie znała na początku języka norweskiego. Żeby zarobić na życie, pracowała fizycznie w fabryce. Po godzinach pracowicie szlifowała swój talent wokalny i nawiązywała kontakty z muzykami.

Założyła zespół Alex Band. Namówiła norweskich muzyków, aby grali tak, jak nikt jeszcze w Europie nie grał: łącząc funky z rockiem. To właśnie dlatego do dzisiaj nazywana jest królową funk rocka.

W 1976 roku Aleksandra podpisała kontrakt z wytwórnią Polygram Records (dzisiejszy Universal) i nagrała swój debiutancki album pt. „Alex”, który został wydany w marcu 1977 roku. Płyta odniosła ogromny sukces.

W 1978 roku Alex jako pierwsza artystka z Norwegii podpisała kontrakt z amerykańską wytwórnią (była to RCA Record, dzisiejszy Sony Music Entertainment). Dużą popularność zdobyła również w Niemczech, gdzie wystąpiła w show Musikladen obok takich sław jak Ramones, Stevie Wonder czy Van Morrison. Program oglądało 20 milionów ludzi.

Kolejne płyty: „Handle with care” i „Hello I love you” ugruntowały międzynarodową sławę Alex. Kiedy wytwórnia Polydor wydała składankę pt. „16 Original Top Hits” z największymi przebojami gwiazd, na krążku obok piosenek Eltona Johna, Erica Claptona czy Dire Straits znalazła się także Alex.

Alexandra Sandøy – bo tak nazywała się w Norwegii - swój pseudonim artystyczny Alex zarejestrowała nawet jako znak towarowy. Stała się prawdziwą ikoną stylu. Jej fryzura - długie kręcone włosy blond i grzywka spadająca na oczy - do dzisiaj nazywana jest Norwegii jako „Alex-håret", czyli fryzurą na Alex.

- Na przełomie lat 70. i 80. w Norwegii wszystkie dziewczyny chodziły w tej fryzurze! Fryzjerzy zarabiali na Alex wielkie pieniądze - mówi Lilianna Naumik. - Ola była tak niesamowicie popularna, że nie mogła się normalnie poruszać po ulicy, od razu szła za nią chmara fanów.

Za chwilę się rozbijemy. Ciężki wypadek Alex

Międzynarodowej kariery Alex o mało nie przerwała tragedia. 19 września 1980 roku autobus wiozący muzyków i sprzęt miał wypadek. Razem z siostrą jechał autobusem Wiktor Naumik, który pojechał wtedy do Norwegii dorobić jako techniczny do noszenia sprzętu muzycznego w ekipie koncertowej Alex.

- Była noc, o 4:00 obudziły nas mocne wstrząsy. Okazało się, że w autobusie wysiadły hamulce – opowiada Wiktor Naumik. - Wiedzieliśmy, że za chwilę się rozbijemy.

Autobus ściął drzewo i koziołkował. Alex rozbiła głowę. Wiktor miał ranną rękę, lekarze musieli zrobić mu przeszczep skóry. W wypadku zginął perkusista Ivar Johansen.

Alex była w szoku, ale już po kilku tygodniach wróciła na scenę. Uznała, że musi zaśpiewać na koncercie charytatywnym, podczas którego zbierano pieniądze na badania nowotworów.

Aleksandra Naumik poparła również NSZZ Solidarność, a po wprowadzeniu stanu wojennego w Polsce organizowała w całej Norwegii koncerty charytatywne, zbierając pieniądze dla internowanych. Nagrała piosenkę „I love Warszawa”. Na Placu Uniwersyteckim w Oslo zaśpiewała „Jeszcze Polska nie zginęła”.

- Ola krytykowała głośno PRL, dlatego była w Polsce skutecznie przemilczana – mówi Wiktor Naumik. – Na świecie była gwiazdą, a w Polsce mało kto o niej słyszał.

Co ciekawe, w PRL-u ukazała się płyta Alex. W 1984 roku w Polsce Tonpress wydał siódmy w dorobku album Alex pt. „Always”. Dziennikarz „Sztandaru Młodych”, podpisany pseudonimem Meloman M., słusznie jednak narzekał, że „wydawca poskąpił najmniejszego słowa wyjaśnienia na okładce, kim jest arcypopularna artystka Alex. Mało kto wie – bo i skąd? – że Alex to imię Polki, Aleksandry Naumik”.

W latach 90. Alex wyjechała do Kalifornii, gdzie była m.in. producentką muzyczną. Nagrała też piosenkę „Almost” z Andym Summersem, gwiazdą zespołu The Police, w którym grał ze Stingiem.

Ostatnie lata życia spędziła w Oslo. Zmarła nagle 17 września 2013 r., przyczyną było zatrzymanie akcji serca.

- Ola miała takie marzenie, żeby na starość wrócić do Polski i kupić domek pod lasem – mówi Wiktor Naumik. – To marzenie niestety się jej nie spełniło.

Do Kluczborka przyjeżdżała jednak kilka razy. W 1997, 1998 i ostatnio w 2007 roku. Odwiedzała grób ojca ukochanego taty Mikołaja, dla którego w 1979 r. nagrała płytę pt. „Daddy’s Child” (Córeczka tatusia) i obok którego spoczywa teraz na cmentarzu.

Dlaczego Alex jest dzisiaj całkiem zapomniana

Jak już ustaliliśmy, szczyt popularności Alex przypadł na połowę lat 80. Sprawdźmy zatem notowanie kultowej Listy Przebojów Trójki z września 1985 roku. Na liście jest Kora i Manaam, Tina Turner, Urszula. Żadna z nich nie jest zapomniana. Dlaczego zatem taki los spotkał Alex?

  • Aleksandra Naumik robiła światową karierę za granicą w czasach, kiedy Europę na pół przedzielała żelazna kurtyna. Nie wystąpiła ani razu na międzynarodowym festiwalu w Sopocie. Nie miała szans na zaproszenie, skoro publicznie potępiła wprowadzenie stanu wojennego w Polsce.
  • Odkąd w wieku 21 lat wyjechała do Norwegii, ani razu nie wystąpiła w Polsce.
  • Dość wcześnie skończyła karierę. Izabela Trojanowska czy Urszula do dzisiaj występują na scenie. Alex jeszcze w latach 80. po wyjeździe do USA przestała koncertować.
  • Żaden z jej bliskich (mąż czy córka) nie został kustoszem jej pamięci, który czyniłby wszystko, aby przypominać jej dorobek muzyczny. Alex nie ma nawet strony internetowej, w internecie jest bardzo mało jej piosenek, a płyty winylowe z jej albumami są dzisiaj rzadkim rarytasem.
  • Alex nie wylansowała jednego wielkiego przeboju, który do dzisiaj byłby grany w radiach puszczających złote przeboje. Wielu muzyków sprzed kilkudziesięciu lat jest pamiętanych dzisiaj jako tzw. „artyści jednego przeboju".

Chociaż z tym ostatnim nie zgadza się Liliana Naumik, bratanica Alex.

- Jest kilka piosenek Alex, które znam dobrze i „grają mi w głowie". „Love Like a Fire" to piosenka, którą od dziecka pamiętam jako arcydzieło! „Lock All The Gates", „Rock Machine" czy „Almost" nagrana z Andym Summersem to są naprawdę dobre piosenki - uważa Liliana Naumik.

„Love Like a Fire" i wiele innych piosenek Alex można znaleźć w popularnym internetowym serwisie muzycznym Spotify.

Ciekawostką jest, że Lilianna Naumik, starsza siostra Alex, zaśpiewała w chórkach do piosenki „Univers”.

- Ola zmuszała mnie do tych chórków! Po prostu chciała mieć kogoś bliskiego obok siebie - mówi Lilianna Naumik. - Kiedy pracowałam w szkole w Norwegii, uczniowie mówili mi: „Ale pani jest podoba do Alex!". A ja nie przyznałam się im, że to moja siostra. Bałam się, że powiedzą, iż wspinam się na plecach siostry. A to były czasy, że kiedy szłam do pracy, to w kioskach na okładkach gazet i na plakatach wszędzie była Ola! Szkoda, że tak mało osób dzisiaj o niej pamięta.

Aleksandra Naumik z Kluczborka i Alex Sandøy z Norwegii to ta sama osoba.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na kluczbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto