Nastroje przed tym meczem były w obu zespołach zupełnie odmienne. Po 14 rozegranych meczach MKS Kluczbork zajmował siódme miejsce w tabeli, mając zaledwie trzy punkty straty do podium, a także mając do zagrania zaległy mecz z Unią Turza Śląska. Biało-niebiescy zdołali przy tym wygrać z rezerwami Śląska Wrocław, które jeszcze w ubiegłym sezonie grały w II lidze.
Zupełnie inne nastroje panowały w zespole spod Jasnej Góry. Rezerwy Mistrza Polski, które jeszcze w ubiegłym sezonie zajęły drugie miejsce w lidze, obecnie są dostarczycielem punktów. Po 15 kolejkach czerwono-niebiescy zajmowali drugie miejsce w tabeli, ale… od końca. Poskutkowało to utratą stanowiska przez trenera Michała Pulkowskiego. Do końca rundy jesiennej jego obowiązki przejął Przemysław Oziębała.
Mecz był rozstrzygnięty już po pierwszej połowie, w której dwa gole zdobył MKS. W 17. minucie do bramki rywali trafił po pięknej akcji Patryk Tuszyński. Wynik podwyższył zaledwie 3 minuty później z rzutu karnego Patryk Wiszniowski. Po zmianie stron wynik w 58. minucie podwyższył Bartosz Włodarczyk, który wykorzystał świetne podanie Tuszyńskiego. Więcej bramek w tym meczu nie padło i MKS zasłużenie pokonał rywali.
Po zwycięstwie z Rakowem II piłkarze z Kluczborka mają 26 punktów na koncie. W następnej kolejce (18 listopada o godz. 13.00) czeka ich jednak trudniejsze zadanie. Biało-niebiescy odwiedzą bowiem Goczałkowice Zdrój, gdzie zmierzą się z LKS mającym w składzie Łukasza Piszczka.
MKS Kluczbork – Raków II Częstochowa 3:0 (2:0)
Bramki: 1:0 Tuszyński – 17, 2:0 Wiszniowski – 20, 3:0 Włodarczyk – 58

Wywiad z Michałem Probierzem, selekcjonerem polskiej reprezentacji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?